Jestem kielczaninem, szczęśliwym mężem Oli i tatą dwóch wspaniałych chłopaków – Maciusia i Olusia. Od lat prowadzę firmę w branży budowlanej oraz intensywnie działam także w gastronomii. Choć restauratorem jestem bardziej z pasji.
Społecznikiem – z potrzeby serca – dlatego z przyjemnością dołączyłem do przyjaznej drużyny mojego przyjaciela Maćka Burszteina. Mamy wspólne pomysły na to, jak gospodarczo rozwinąć nasze miasto. Wierzę, że damy Kielcom impuls, którego potrzebują jak tlenu. Chętnie inicjuję i angażuję się w akcje społeczne, czemu także dam wyraz jako radny.